www.rivanehna.fora.pl

Nawet nie unikał noży. Trafiwszy nie zadałyby tak dużych obrażeń, aby można się było tego bać. Natomiast zajął się elfką. Zamiast parować, uderzył kosturem w nadgarstek przeciwniczki.

Velamar puścił broń, i przeturlał się pod ostrzem, po cyzm chwycił kostur z powrotem, i zaatakował elfkę szybką serią pchnięć.

Widząc, że elfka nie zamierza zacząć, Vel pchnął koniec kostura w jej stronę.

Velamar wykonał kilka gestów, po czym położył dłonie na ostrzach. delikatny błysk, po czym zebrał je i oddał właścicielce. - Dzięki temu się nie pozabijamy. - zwinnie zakręcił kosturem w dłoni, po czy ...

- w porządku - w jego dłoni zmaterializował się czarny kostur. - pokarz mi jeszcze na chwilke swój miecz i noże...

- Więc wybierz broń... ja wybieram mój kostur. - Powiedział, mimo iż nie miał nic przy sobie. - powiedz, kiedy będziesz gotowa...

- Krótka piłka... Trzy testy... pierwszy: walka, drugi: siła woli, trzeci: Sprawdzenie aury. Wasze aury już sprawdziłem, są w porządku....

- Mogę to sprawdzić... jeśli chcesz. - powiedział nader poważnie, w porównaniu z wcześniejszym tonem. - To może nie być przyjemne...

- Mój klan jest zrzeszeniem niezależnym, prócz rywalizacji z Gildią magów. Należąc do klanu możesz dalej żyć tak jak żyłaś przed wstąpieniem, niezalżnie do jakiej Gildii należysz... współpraca ogranic ...

- W zasadzie... to interesują nas tylko magowie, - oczy Vela na moment się zmieniły i rozejżał się po pozostałych, po czym wróciły do normy. - Ale oni... oni mogą być wyjątkami... mają ciekawe aury... ...

- Nie martw się... Nasz klan jest niezależny, więc każda Gildia, przeciwna Gildii Magów jest mimowolnie naszym sojusznikiem. Poza tym, jestem dziedzicem mojego rodu, więc przyszłym przywódcą klanu, i ...

- Heh... - westchnął wampir. - Klan został założony przez moich przodków, więc wampiry, ale nie jakieś takie którymi się straszy ludzkie dzieci, tylko szlachetne wampiry. Od pokoleń paramy się magią. ...

- Więc matka nie powiedziała ci? W sumie mnie to nie dziwi... Nikt nie chciałby się przyznać że jeden klan jest w stanie równać się całej Gildii Magów. Moja rodzina i Gildia są wieloletnimi rywalami.. ...

- Nie do końca... mój klan jest tobą szalenie zainteresowany... Velemar Regius Tepesh. Miło mi poznać. - skłonił się nieznacznie. - Ale mów mi Vel

- No cóż... Zudziło mi się pozostawanie w powietrzu, i nie mogłem się oprzeć, żeby nie poznać wreszcie słynnej Seleny Verione Vailiere, córki, która zdradziła swoją matkę... - mówił cały czas uprzejm ...