Autor |
Wiadomość |
Selena Vailire
Wredny Administrator
Dołączył: 19 Kwi 2008
Posty: 826
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Viraverdistis Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 11:04, 04 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Selena widziała, że Tanisowi pomysł z zabraniem tamtej dwójki na wyprawę nie przypadł do gustu.
Cóż, ma powody...
Położyła elfowi dłoń na ramieniu.
-Nie wywiną numeru. Jeśli miłe im życie, nie zrobią tego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Tanthalas
Zaawansowany
Dołączył: 19 Kwi 2008
Posty: 331
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Qualinesi
|
Wysłany: Nie 11:35, 04 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
- Życie jest im na pewno miłe... ale co innego otwarta walka, a co innego upozorowanie wypadku... - Powiedział Tanis.
Podświadomie położył swoją dłoń na dłoni Seleny.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Selena Vailire
Wredny Administrator
Dołączył: 19 Kwi 2008
Posty: 826
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Viraverdistis Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 11:38, 04 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
-Będę ich obserwować. Nie dam im okazji do wywinięcia numeru.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Tanthalas
Zaawansowany
Dołączył: 19 Kwi 2008
Posty: 331
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Qualinesi
|
Wysłany: Nie 11:41, 04 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
- Dziękuję. Naprawdę, bardzo dziękuję... - odparł cicho Tanis. Cieszył się, że, jak mu się wydawało, Selena staje po jego stronie, choć nie pozwalał sobie na żadne nadzieje.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Selena Vailire
Wredny Administrator
Dołączył: 19 Kwi 2008
Posty: 826
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Viraverdistis Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 11:43, 04 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
-Nie dziękuj-Selena przytuliła się do niego, pogrążając się w rozmyślaniach. Faktycznie, były powody, by obawiać się Selviana i Amroda, nawet pomijając ich stosunki. Amrod wydawał się dosyć niepewnym sojusznikiem, a Selvian...Selvian za bardzo przypominał Maga.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Tanthalas
Zaawansowany
Dołączył: 19 Kwi 2008
Posty: 331
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Qualinesi
|
Wysłany: Nie 11:48, 04 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Tanis otoczył ją ramieniem. Czuł się szczęśliwy. Obiecał sobie, że będzie chronił ją, nawet za cenę własnego życia. I nigdy nie zapomni tej chwili.Do pokoju łeb wsadził Encalldar, i zobaczywszy, co sie dzieje, powiedział do Tanisa myślami:
- Poczekam na zewnątrz - myśli jaszczura były nasycone wesołością, Cieszył sie, że jego pan jest szczęśliwy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Selena Vailire
Wredny Administrator
Dołączył: 19 Kwi 2008
Posty: 826
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Viraverdistis Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 11:57, 04 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Selena uśmiechnęła się. Oparła głowę o ramię Tanisa, przymykając nieco oczy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Amrod Darthon
Zaawansowany
Dołączył: 27 Kwi 2008
Posty: 447
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Soleanor
|
Wysłany: Nie 12:15, 04 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Amrod niepewnie krążył po biblotece. Nie chciał, żeby tak się to wszystko wydarzyło... Cóż jak zwykle przyniósł pecha, jak to Naznaczony ma w zwyczaju. - Co powinieniem teraz zrobić zdaje się, że nikt mi nie ufa, wszystko przez ... właśnie przez mój charakter? - zagadnął Selvana.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Selvian
Zaawansowany
Dołączył: 28 Kwi 2008
Posty: 734
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Przasnysz/Lamverna Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 12:49, 04 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
-Przynajmniej nie jesteś rozhisteryzowanym, wiecznie użalającym się nad swoim losem idiotą - mruknął Selvian znad książki. Po chwili podnósł wzrok i popatrzył uważnie na Amroda. - Ja ci ufam właśnie dlatego, że mówisz prawdę. A skoro się tak znasz na ludzkiej i elfiej psychice, to może powiesz mi, czy to wszystkie kobiety lecą na takie ofiary losu jak ten cały Tanis, czy też Selena jest wyjątkiem?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Selena Vailire
Wredny Administrator
Dołączył: 19 Kwi 2008
Posty: 826
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Viraverdistis Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 14:03, 04 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Selena zasnęła.
Jej sen był dosyć dziwny. Nie miał nawet konkretnego kształtu, przedstawiał raczej serię niepowiązanych ze sobą scen. Wampirka zadrżała. Widziała ognistą jaskinię, w której stały potężne demony. Stłoczone dookoła kamienia...Ognistego kamienia.
Wizja nagle zniknęła, na jej miejsce zjawiła się inna; Lorion dyskutujący z jakąś blondwłosą czarodziejką. Z Sharianą...I z kimś jeszcze. Z Selvianem.
-Zabijcie ich-mruknęła Shariana.-Dobrze zapłacę.
Lorion pokiwał głową. Selvian uśmiechnął się tajemniczo.
Selena poczuła się, jakby nagle ktoś pociągnął ją brutalnie do tyłu.
Otworzyła nagle oczy, budząc się ze snu, który jednak sporo dał jej do myślenia.
-Cholera-mruknęła.-To już nie jest normalne.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Tanthalas
Zaawansowany
Dołączył: 19 Kwi 2008
Posty: 331
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Qualinesi
|
Wysłany: Nie 14:06, 04 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
- Co się stało?? - Zapytał Tanis zauważywszy, że Selena się obudziła. Miał dziwne przeczucie, że to nic dobrego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Selena Vailire
Wredny Administrator
Dołączył: 19 Kwi 2008
Posty: 826
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Viraverdistis Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 14:09, 04 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
-Sen...-wymruczała cicho Selena.-Dosyć...Dziwny...-nadal miała pewne kłopoty z uspokojeniem się, niepewna, czy widziała wizję, czy tylko wytwór wyobraźni.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Tanthalas
Zaawansowany
Dołączył: 19 Kwi 2008
Posty: 331
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Qualinesi
|
Wysłany: Nie 14:14, 04 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Tanis spróbował uspokoić Selenę głaszcząc ja po głowie. Jego matka była szamanką, więc czasem miewała "sny". On też kiedyś miał jeden, w którym odnajywał Ilyasviel. Kilka tygodni później jego matka zmarła, a on sam wyruszył w podróż. Mniejwięcej po miesiącu podróży stało sie dokładnie to, co w jego śnie...
- Wszystko będzie dobrze... Znam to. - powiedział do niej spokojnym, łagodnym głosem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Selena Vailire
Wredny Administrator
Dołączył: 19 Kwi 2008
Posty: 826
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Viraverdistis Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 14:19, 04 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
-Kłopot w tym, że ten sen nie był zbyt przyjemny. Jeśli to wizja prorocza, może być nieciekawie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Tanthalas
Zaawansowany
Dołączył: 19 Kwi 2008
Posty: 331
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Qualinesi
|
Wysłany: Nie 14:21, 04 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
- Wiem... miałem kiedyś wizję. Też nie była przyjemna...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|