Autor |
Wiadomość |
Amrod Darthon
Zaawansowany
Dołączył: 27 Kwi 2008
Posty: 447
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Soleanor
|
Wysłany: Nie 14:22, 04 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
- Aż tak bezwzględny nie jestem, by zaglądać bez pozwolenia do czyjejś głowy, chociaż mógłbym... Nie, nie zrobię tego i tak mi już nie ufają, nie będę się jeszcze bardziej narażał. - przysiadł się do Selvana z tajemniczym uśmiechem na twarzy. - Jutro wyruszamy, nie będę zwlekał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Selena Vailire
Wredny Administrator
Dołączył: 19 Kwi 2008
Posty: 826
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Viraverdistis Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 14:22, 04 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
-Ale jeśli to było prorocze...-Selena zamyśliła się na moment.-Nie. To niemożliwe. Ja nie jestem jasnowidzącą...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Tanthalas
Zaawansowany
Dołączył: 19 Kwi 2008
Posty: 331
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Qualinesi
|
Wysłany: Nie 14:25, 04 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
- Ja też nie jestem. Ale mimo to, mój sen się spełnł, co do joty... od śmierci mojej matki, aż po odnalezienie Ilyasviel.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Selena Vailire
Wredny Administrator
Dołączył: 19 Kwi 2008
Posty: 826
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Viraverdistis Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 14:30, 04 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
-Mam nadzieję, że u mnie się to nie spełni.
To by oznaczało duże ryzyko...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Selvian
Zaawansowany
Dołączył: 28 Kwi 2008
Posty: 734
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Przasnysz/Lamverna Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 14:33, 04 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
-Mi nie chodziło o to, żebyś im w myśli zaglądał...
W końcu sam potrafię to zrobić dużo lepiej...
-...tylko po prostu powiedził, co ty o tym sądzisz. Sam mówiłeś, że Naznaczeni znają się na tym.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Tanthalas
Zaawansowany
Dołączył: 19 Kwi 2008
Posty: 331
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Qualinesi
|
Wysłany: Nie 14:35, 04 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
- Jeśli nie widziałaś niczyjej śmierci, to sobie poradzimy z każdą wizją... - powiedział Tanis. Czuł sie traz, jakby mógł przenosić góry...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Amrod Darthon
Zaawansowany
Dołączył: 27 Kwi 2008
Posty: 447
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Soleanor
|
Wysłany: Nie 14:35, 04 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
- Więc to o to chodzi... Mogę się mylić, ale wydaje mi się, że Tanis jest jej bliższy, także w tym momencie - zaśmiał się głośno i wstał szukając czegoś w księgach, widać bardzo rozbawiony.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Selvian
Zaawansowany
Dołączył: 28 Kwi 2008
Posty: 734
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Przasnysz/Lamverna Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 15:11, 04 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
-Tia. Że też ona lubi grać taką TROSKLIWĄ i WSPÓŁCZUJĄCĄ... - Selvian zatrzasnął ze złością księgę. W oczach ma szaleńczą determinację. - Co ja mam, do cholery, też zacząć się nad sobą użalać? Płakać, jaki to ja jestem niezrozumiany? Że wszyscy widzą we mnie tylko moje pieniądze, zwykli ludzi podlizują się mi w mojej obecności, a gdy wyjdę, spluwają za mną, winiąc mnie za ich właśną biedę. W całym swoim życiu, od najwcześniejszego dzieciństwa, naoglądałem się tyle ukrytego okrucieństwa, nasłuchałem się tyle kłamstw, że zacząłem wierzyć, iż inaczej nie można. Teraz to ja jestem ten zły, ten zdajca wszystkich stron, bo miałem wizję i nie chciałem się poddać, dążyłem do jej zrealizowania wszelkimi sposobami... Ale to oczywiście ten elfi palancik jest biedny i pokrzywdzony, to on może czuć się niezroumiany, bo może trochę mu życie dało w kość... Takich historii jak jego jest tysiące w tym mieście! I tylko ja nie mam prawa otrzymać pocieszenia, bo nie mam prawa okazywać słabości, tak jak to teraz kur** robię! - skończył swoją tyradę i odwrócił się od Amroda. Wiedział, że będzie żałował swoich słów, już zaczynał, ale to wszystko jakoś samo z niego wyszło.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Amrod Darthon
Zaawansowany
Dołączył: 27 Kwi 2008
Posty: 447
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Soleanor
|
Wysłany: Nie 16:29, 04 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
- Hmmm, i co ja ci mam powiedzieć. Tak , bardzo mi przykro lub coś w tym stylu? Ja do takich nie należę, co użalają się nad sobą i gadają jacy to oni nie są, to nie moja natura. Więc raczej usłyszysz kilka słów gorzkiej prawdy, niż coś typu: pogłaskam cię po główce i będzie jak dawniej. Jeśli możesz sprowadź ich tutaj... Mam kilka rzeczy do omówienia przed wyprawą, a nie mam zamiaru czekać, aż któraś z Gildii dowie się wcześniej...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Selena Vailire
Wredny Administrator
Dołączył: 19 Kwi 2008
Posty: 826
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Viraverdistis Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 17:32, 04 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
-Śmierci nie widziałam. O tyle dobrze.-Selena wstała. Zaczęła chodzić bez celu po pokoju.-Ciekawa jestem, kiedy ruszymy po ten artefakt. Mam nadzieję, że już nie długo-pół-elfka poczuła coś w rodzaju przypływu adrenaliny. Nie potrafiła uzasadnić, dlaczego.
Amrodzie, muszę zadać pytanie...Na kiedy planowana jest wyprawa po artefakty?-pół-elfka postanowiła zapytać telepatycznie Amroda.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Amrod Darthon
Zaawansowany
Dołączył: 27 Kwi 2008
Posty: 447
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Soleanor
|
Wysłany: Nie 17:36, 04 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Witaj Selenko myślę, że już jutro, coś każe mi się spieszyć, nie wiem co to jest...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Tanthalas
Zaawansowany
Dołączył: 19 Kwi 2008
Posty: 331
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Qualinesi
|
Wysłany: Nie 17:36, 04 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
- chodź, Encalldarze. I nie musiałeś czekać na zewnątrz... twój dystans i oficjalne podejście do mnie strasznie mnie wkurzają... - powiedział Tanis myślami do jaszczura. Encalldar wlazł do pokoju, i stanął u boku
Tanisa.
- Jeśli taka jest twoja wola, to będę bardziej bezpośredni, Tanisie. - Odparł Encalldar.
- Niedługo wyruszamy, więc sobie polatasz przyjacielu. - zakończył rozmowę Tanis. Poczuł, że ta wiadomość sprawiła Encalldarowi wielką radość.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Selena Vailire
Wredny Administrator
Dołączył: 19 Kwi 2008
Posty: 826
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Viraverdistis Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 17:39, 04 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Już jutro, Amrodzie? Szybko...
-Wyprawa planowana jest na jutro-mruknęła Selena, czując narastające podniecenie.-Chyba trzeba zacząć się szykować.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Amrod Darthon
Zaawansowany
Dołączył: 27 Kwi 2008
Posty: 447
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Soleanor
|
Wysłany: Nie 17:45, 04 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Im szybciej tym lepiej, nie ma chwili do stracenia, coś mi się karze spieszyć, strach i ból wyczuwam w tych górach, niebezpieczeństwo....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Selena Vailire
Wredny Administrator
Dołączył: 19 Kwi 2008
Posty: 826
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Viraverdistis Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 17:48, 04 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Rozumiem. A, jeszcze jedno...Selvian wybiera się z nami?
Selena musiała zadać to pytanie. Wbrew pozorom, lubiła Selviana, choć czasami nie była pewna do końca, co o nim myśleć. Opinia na jego temat stale się u niej zmieniała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|