Autor |
Wiadomość |
Shariana Lianelvin
Wredny Administrator
Dołączył: 19 Kwi 2008
Posty: 193
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Viraverdistis Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 21:56, 28 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Ja pier***... Kolejna...
-A co, coś z nimi nie tak?-uśmiechnęła się pięknie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Lilith
Zaawansowany
Dołączył: 19 Kwi 2008
Posty: 204
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Las
|
Wysłany: Nie 22:01, 28 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
-Raczej myślałam że są bardzo interesujące. A może by powiedzieć.... odświeżające. Aktualnie opowiadam się za jedną stroną, która jednak nie jest...-Lilith przerwała na chwilę-hm...moja. Poniekąd mogłabym i się postawić po stronie magów. Byłoby to równoznaczne. Tak sobie pomyślałam o jednej rzeczy. A mianowicie proponuje układ.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Shariana Lianelvin
Wredny Administrator
Dołączył: 19 Kwi 2008
Posty: 193
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Viraverdistis Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:05, 29 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
-Tak? A jaki?-Sharianka zapytała z zainteresowaniem.
O nie, nie uwierzyła w słowa Lilith. Szpiedzy są wszędzie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lilith
Zaawansowany
Dołączył: 19 Kwi 2008
Posty: 204
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Las
|
Wysłany: Śro 19:57, 01 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
-No nie-Lilith uśmiechnęła się ironicznie-Nie wierzę, że się nie domyślasz...Jestem towarzyszką twojej rywalki. Proponuje zwykłe szpiegostwo w zamian za wiedzę... i zapłatę
-Nie znam miejsca swojego urodzenia, ani celu. Moje ciało całe pokryte jest tatuażami... Czemu? Słyszałam że magowie mają wgląd w przeszłość. Więc? Co powiesz na mój układ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Shariana Lianelvin
Wredny Administrator
Dołączył: 19 Kwi 2008
Posty: 193
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Viraverdistis Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 15:46, 02 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Sharianka myślała przez moment.
Faktycznie wygląda na taką, co to pójdzie za tym, kto więcej zapłaci... Może się przydać. Tylko czy ona naprawdę myśli, że wypaplam jej wszystko o Magach? O nie... Życie mi miłe, moja droga. Cholernie miłe.
Sharianka uniosła brwi do góry.
-Gdzie takie coś słyszałaś? Ja osobiście jasnowidzem nie jestem. Władam lodem, nie szklaną kulą i tarotem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Shane.
Początkujący
Dołączył: 13 Wrz 2008
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 20:16, 02 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Shane:
Wiatr. Zerwał sie gwałtowny wiatr. Ciemność. Shane rozejrzała sie wokół przerażna. Nie widziała już nic. Nikogo. Poczuła jakies uderzenie. Chyba w tył głowy. Straciła przytomność. Zniknęła z oczu Seleny.
Vill:
Już miała coś odpowiedziec, gdy również poczuła ten porywający wicher. Nie spodobało jej sie to, oj nie. Zaklęciami dorpowadziła Selviana do utraty przytomności, a że nie miała tyle energi aby móc sie teleportowac, pobiegła w niewiadomym kierunku. Szybko. Jakby po piętach deptała jej sama smierc.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Shane. dnia Czw 20:24, 02 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Selvian
Zaawansowany
Dołączył: 28 Kwi 2008
Posty: 734
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Przasnysz/Lamverna Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 20:34, 02 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
//Pozwoliłem na pozbawienie mnie przytomności? Pozwoliłem? Nie? To mi tu kurwa z tym nie wyskakuj! Masz ostrzeżenie... I nie uznaję tego, co napisałaś.//
Selvian pozwolił Vill odejść. Całkiem śmieszna była z niej istota, ale samą rozmową się nie zaspokoi. Kiedy ona się teleportowała, on ruszył z powrotem do twierdzy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Selena Vailire
Wredny Administrator
Dołączył: 19 Kwi 2008
Posty: 826
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Viraverdistis Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 20:39, 02 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Selenkę przymurowało.
-O matko...-szepnęła, robiąc krok do tyłu. Rozejrzała się z lękiem.
Szybkim krokiem oddaliła się, trzymając dłoń na broni.
Zatrzymała się. Usłyszała głos. Znajomy głos. Ale...
Wejść na drzewo? Przydałoby się wybadać, kto to.
Ale jakaś siła nie mogła jej do tego zmusić.
Nienaturalne lenistwo? Coś spaczonego... Artefakt?
Cholera wie.
Przysunęła się do drzewa i ostrożnie się rozejrzała.
Uniosła brwi do góry.
-Selvian?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Amrod Darthon
Zaawansowany
Dołączył: 27 Kwi 2008
Posty: 447
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Soleanor
|
Wysłany: Pią 20:52, 03 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Jeden korytarz, drugi, trzeci... Przechadzał się bez celu po ciemnej twierdzy.
Zapadł w głębokie odrętwienie na wiele miesięcy. Pamiętał tylko bitwę, a po niej już nic. Pojawiała się zasłona ciemności, budzącej w nim grozę. Spojrzał przez niewielkie okienko. Zapadał zmierz, a on znów był tu sam, przeraźliwie samotny.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Neat Reaver
Początkujący
Dołączył: 25 Wrz 2008
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 14:29, 04 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Neat szedł drogą, co i rusz zmuszony do pokonywania kolejnych patroli... jeden z trupiaków pofrunął kilka metrów przed Neat'a pod wpływem jego uderzenia, i wtedy czarodziej zauważył jakieś osoby.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lilith
Zaawansowany
Dołączył: 19 Kwi 2008
Posty: 204
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Las
|
Wysłany: Sob 20:17, 04 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
-Umch nie wiem...-Lilith zająknęła się-Czy to znaczyło, że nie możesz mi pomóc?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Shariana Lianelvin
Wredny Administrator
Dołączył: 19 Kwi 2008
Posty: 193
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Viraverdistis Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 21:40, 04 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
-Nie ja-Shariana pokręciła głową.-Ale w Viraverdistis jest całkiem sporo wróżek...
Ciekawe, ile prawdziwych...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Selvian
Zaawansowany
Dołączył: 28 Kwi 2008
Posty: 734
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Przasnysz/Lamverna Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 9:49, 05 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Selvian obrócił się w tamtą stronę. Ktoś wypowiedział jego imię. A tym kimś była oczywiście Selena.
- No, masz wreszcie swoją muzę... - Romantyczność, zadowolona.
- Muzę... Ciebie chyba już całkiem popierdoliło...
- Selena? Co ty tu robisz?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Selena Vailire
Wredny Administrator
Dołączył: 19 Kwi 2008
Posty: 826
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Viraverdistis Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 10:11, 05 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
-Kręcę się bez celu...-Selena uśmiechnęła się lekko.-A niedawno skończyłam rozmowę z jakąś wariatką.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lilith
Zaawansowany
Dołączył: 19 Kwi 2008
Posty: 204
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Las
|
Wysłany: Nie 11:02, 05 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Lilith chwilę wszystko przemyślała.
-Pomijając jedną część wymiany...Interesuje cię moje szpiegostwo?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|