Autor |
Wiadomość |
Amrod Darthon
Zaawansowany
Dołączył: 27 Kwi 2008
Posty: 447
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Soleanor
|
Wysłany: Sob 18:55, 17 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
- Ale mogłoby do czegoś dojść, a tego w tych stronach nie chciałbym widzieć... I nie tylko ja . - dodał w myślach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Selvian
Zaawansowany
Dołączył: 28 Kwi 2008
Posty: 734
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Przasnysz/Lamverna Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 18:56, 17 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
-To już nie mam prawa nawet kogoś, hmm... Nie darzyć sympatią?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Amrod Darthon
Zaawansowany
Dołączył: 27 Kwi 2008
Posty: 447
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Soleanor
|
Wysłany: Sob 19:01, 17 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
- Jeśli to się teraz nazywa sympatia, to ja nie chcę wiedzieć jakie masz o mnie zdanie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Selvian
Zaawansowany
Dołączył: 28 Kwi 2008
Posty: 734
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Przasnysz/Lamverna Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 19:03, 17 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
-A co, myślisz, że też mi w czymś podpadłeś? - zaśmiał się cicho.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Amrod Darthon
Zaawansowany
Dołączył: 27 Kwi 2008
Posty: 447
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Soleanor
|
Wysłany: Sob 19:04, 17 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
- Wolałbym nie wiedzieć i pewnego razu obudzić się, a raczej nie obudzić się z mieczem w piersiach - zaśmiał się pod nosem. - Chcesz macha?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Selvian
Zaawansowany
Dołączył: 28 Kwi 2008
Posty: 734
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Przasnysz/Lamverna Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 19:09, 17 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
-Nie, dzięki, ja nie kopcę tego świństwa - uśmiechnął się. - I nie martw się, wbrew pozorom wcale nie zabiłem tak wielu ludzi w swoim życiu.
No ta, w końcu od czego ma się płatnych morderców...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Amrod Darthon
Zaawansowany
Dołączył: 27 Kwi 2008
Posty: 447
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Soleanor
|
Wysłany: Sob 19:11, 17 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
- Taaak lepiej nie zabijać, lepiej torturować i niech potem sami zdychają. Zart... - wysypał popiół na ziemię i schował fajkę. - To mnie uspokaja, nie mogę być zawsze demonem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Selvian
Zaawansowany
Dołączył: 28 Kwi 2008
Posty: 734
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Przasnysz/Lamverna Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 19:15, 17 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
-A właśnie, skąd ci się wzięła to przemiana w demona? To ma związek z tym, że jesteś, jak to mówisz, "naznaczonym"?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Amrod Darthon
Zaawansowany
Dołączył: 27 Kwi 2008
Posty: 447
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Soleanor
|
Wysłany: Sob 19:18, 17 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
- To ma związek z moim ojcem i że tak powiem krwią mojej matki. Dość skomplikowane, a do tego spotkanie z demonem i niezła walka, cóż krew dostała mi się do obiegu, że tak powiem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Selena Vailire
Wredny Administrator
Dołączył: 19 Kwi 2008
Posty: 826
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Viraverdistis Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 19:18, 17 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Selena szła w milczeniu, nie przysłuchując się nawet rozmowie Selviana i Amroda. Chciała, ale nie mogła.
-Selvian się źle na ciebie gapi. Olewaj go, znudzi mu się-Rozsądek.
-Nie, nie, nie!-Romantyczność, która chce dokładnie na odwrót. Jak tu słuchać przy czymś takim?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Selvian
Zaawansowany
Dołączył: 28 Kwi 2008
Posty: 734
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Przasnysz/Lamverna Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 19:24, 17 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
-Że co to niby znaczy "źle się na ciebie gapi"? To już sobie popatrzeć nie można?
-Ta, jak tak na nią patrzysz, że na odległość widać, iż chcesz ją przelecieć... - Złośliwość.
-Ciekawe, słyszałem już kiedyś o takim przypadku... A nie ma na to żadnego lekarstwa?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Amrod Darthon
Zaawansowany
Dołączył: 27 Kwi 2008
Posty: 447
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Soleanor
|
Wysłany: Sob 19:26, 17 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
- Znam się na tym i uwierz mi, że próbowałem o mało co się przez to nie otrułem, niech będzie tak jak jest, nie będę zmieniał siebie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Selena Vailire
Wredny Administrator
Dołączył: 19 Kwi 2008
Posty: 826
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Viraverdistis Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 19:29, 17 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
-On nic jej nie zrobi!-Romantyczność.
-Mhm, mało...-Rozsądek przemawia z ironią.
-Wiesz, co mam na myśli! Nie skrzywdzi jej!
-Zamknijcie się wreszcie!-Selena nie wytrzymała.
Pół-elfka westchnęła cicho, jakby ze zmęczeniem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Selvian
Zaawansowany
Dołączył: 28 Kwi 2008
Posty: 734
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Przasnysz/Lamverna Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 19:39, 17 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
-Jak chcesz. Jednak gdybyś kiedyś miał dość, to ja być może mógłbym ci załatwić odpowiednie leki. Mam znajomości na rynku farmaceutycznym.
Spojrzał ukradkiem na Selenę.
Nad czym ona się tak zastanawia? Przecież nie zrobię jej nic złego! Chociaż rozumiem ją przynajmniej w tym, że ją irytują te głosiki w głowie, potrafią być wnerwiające...
*Wszystkie świadomości Selviana obraziły się śmiertelnie.*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Selena Vailire
Wredny Administrator
Dołączył: 19 Kwi 2008
Posty: 826
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Viraverdistis Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 19:43, 17 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
*Selena wpadła na twórczy pomysł i zaczęła wyzywać swoje świadomości najgorszymi obelgami. Te strzeliły focha, a pół-elfka zyskała chwilę spokoju.*
Mimowolnie zaczęła nucić cichą pieśń. Głos miała całkiem ładny, wysoki i dźwięczny, co jednak dawało się pewnie odczuć przy głośniejszym śpiewie. Pół-wampirka chyba nawet nie zdawała sobie sprawy z cichego nucenia. Wpatrywała się w zamyśleniem w niebo, nie patrząc, gdzie idzie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|