Autor |
Wiadomość |
Lilith
Zaawansowany
Dołączył: 19 Kwi 2008
Posty: 204
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Las
|
Wysłany: Sob 10:33, 31 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
-Elfy nie-mruknęła pod nosem Lilith- I to prawda co Selvian mówi... Jeśli będzie bardzo głęboko, to dochodzi jeszcze ciśnienie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Selvian
Zaawansowany
Dołączył: 28 Kwi 2008
Posty: 734
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Przasnysz/Lamverna Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 10:35, 31 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
-Arlino-ludzie też nie Ale przynajmniej światło skombinuję - mruczy coś pod nosem. Cała grota rozbłysła światłem. Akurat taka magia nie stanowi dla niego problemu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Velamar
Wyszkolony
Dołączył: 12 Maj 2008
Posty: 86
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 10:35, 31 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
- nie ma takiej konieczności. - powiedział Velamar. Wykonał kilka skomplikowanych gestów dłońmi, i wokół głów jego i wszystkich towarzyszy pojawiły się bańki. - to starczy na jakieś pół godziny oddychania.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Selena Vailire
Wredny Administrator
Dołączył: 19 Kwi 2008
Posty: 826
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Viraverdistis Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 11:42, 31 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
-No dobrze. A zatem...-Selena nie musiała kończyć. Zanurkowała.
Na dno płynęło się tak samo trudno jak na powierzchnię. Selena stwierdziła, że grota w której się znajdują przypomina miskę.
Żeby tylko starczyło powietrza...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Livian
Zaawansowany
Dołączył: 27 Kwi 2008
Posty: 211
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Piekło
|
Wysłany: Sob 12:34, 31 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Livian również zanurkowała, gdy tylko pojawiły się te bańki z powietrzem. Nie ma co marnować czasu na gadanie. W ogóle od czasu, gdy trafili w to gówno, nie odezwała się ani słowem. nie było co mówić. Trzeba było się z tego wydostać, a mogli tylko płynąć w dół.
No i po ja z nimi szłam? Moglam zostać sobie w lesie, pojeździć na koniu i poczuć ten przyjemny, chłostający moją twarz i włosy wiaterek. A nie tutaj siedzieć w tym pasztecie i z myślą, że mogę zginąć. nie lubię takich zabaw, wolę te bezpieczniejsze... - i tak dalej marudziła w swych myślach. Na głos nie mogła. Zresztą nie chciała zostać naczelną marudą w tej uroczej grupce.
Dlatego dalej płynęła z lekkim oporem, czując cięzar sowjego miecza i ubrania.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Selvian
Zaawansowany
Dołączył: 28 Kwi 2008
Posty: 734
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Przasnysz/Lamverna Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 12:38, 31 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Selvian co prawda nie miał zaufania do czarów Velamara, no ale w końcu innego wyjścia za bardzo nie było. Również zanurkował.
Oczywiście nie było tak prosto i na pierwszy rzut oka wydawało się, że rzeczywiście nie ma stąd wyjścia. Całe szczęście nie było zbyt głęboko, ale i tak pływanie pod wodą było mocno utrudnione, Selvian miał wrażenie, że ciśnienie zaraz zgniecie go na miazgę, w głowie szumiało mu niemiłosiernie.
Głupia sól... Cholerny chlorek wapnia... Debilne CaCl, rozpuszczone w H2O... O, zaraz, tam jakby coś było... - przestał wyżywać się w myślach na pewne substancje chemiczne i podpłynął do miejsca, które zwróciło jego uwagę.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Selvian dnia Sob 12:39, 31 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Selena Vailire
Wredny Administrator
Dołączył: 19 Kwi 2008
Posty: 826
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Viraverdistis Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 13:06, 31 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Selena dopłynęła już do dna. Zatrzymała się obok czegoś, co zmieniło jej przekonania-grota nie była jak miska, ale jak lejek. Na dnie była dziura, przez którą leniwie płynęła woda.
Spróbujmy tędy-wysłała telepatyczną wiadomość do towarzyszy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Livian
Zaawansowany
Dołączył: 27 Kwi 2008
Posty: 211
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Piekło
|
Wysłany: Sob 13:45, 31 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
A zmieścimy się?- spojrzała powątpiewająco na dość wąską dziurę.
- W każdym razie trzeba spróbować- dodała po chwili i podpłynęła bliżej Seleny. Ona jakoi pierwsza nie miała zamiaru przepływać- nie wiadomo co jest po drugiej stronie. ona wolała sprawdzić to o wiele bezpieczniej- wysłużyć się kimś.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Amrod Darthon
Zaawansowany
Dołączył: 27 Kwi 2008
Posty: 447
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Soleanor
|
Wysłany: Sob 14:05, 31 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Amrod niechętnie wcisnął się przez dziurę w lejku. I nikt go już nie widział.. jak na razie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Selvian
Zaawansowany
Dołączył: 28 Kwi 2008
Posty: 734
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Przasnysz/Lamverna Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 14:26, 31 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Selvian, jako że słyszał myśli Livian, mało co nie parsknął śmiechem. Amrod oczywiście się musiał wystawić na niebezpieczeństwo. No nic, w sumie miał bardzo podobne podejście do życia jak Livian i to, czy w ich drużynie będzie jedna osoba więcej czy mniej, nie sprawi mu większej różnicy. Byle żeby jemu się nic nie stało, no i Selenie też nie, w końcu jeszcze jej nie przeleciał... Ekchm, stop, wróć, to znaczy, oczywiście, kochał ją, martwił się o nią i wogóle...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Selena Vailire
Wredny Administrator
Dołączył: 19 Kwi 2008
Posty: 826
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Viraverdistis Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 15:13, 31 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Za Amrodem wpłynęła Selena.
Natychmiast porwał ją prąd płynącej wody, która była w tym miejscu dużo bardziej czysta niż w grocie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Selvian
Zaawansowany
Dołączył: 28 Kwi 2008
Posty: 734
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Przasnysz/Lamverna Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 17:23, 31 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
No kur**... Selenko, żyjesz?!
Trzeba było jej pilnować... Ona ma jakieś takie dziwne odruchy. Jeszcze się jej coś tam stanie... Nie może spokojnie zaczekać, aż Amrod "zamelduje", czy jest tam bezpiecznie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Selena Vailire
Wredny Administrator
Dołączył: 19 Kwi 2008
Posty: 826
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Viraverdistis Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 18:19, 31 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
-Ty jesteś dziwna, wiesz? Poczekać się nie dało?-Rozsądek.
-Moje wrodzone Wścibstwo jest tak duże, że nie wytrzymałabym.-Selena. Wścibstwo uśmiechnęło się z samozadowoleniem.
-A tak w ogóle, to Selvian się pewnie o ciebie martwi...-Romantyczność, rozmarzona.
-Nie przeszkadzaj mi, tu się pracuje.
Selena podpłynęła bliżej, w nadzieji, że uda się jej zaczerpnąć powietrza. Wynurzając głowę stwierdziła, że jest tu już na tyle duży brzeg, żeby się wydostać z tej wody. Niewiele myśląc, zrobiła to.
Selvian, nie martw się, nie pogryzły mnie wściekłe złote rybki. Tu jest brzeg, płyń razem z pozostałymi. Wyłapię was.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Selvian
Zaawansowany
Dołączył: 28 Kwi 2008
Posty: 734
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Przasnysz/Lamverna Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 19:17, 31 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Ta, a już myślałem, że cię porwały trytony czy inne szajstwo i będą żądać okupu... Dobra, już płynę.
Jako iż Selvian był teraz pewny, że raczej nic im nie grozi, także przecisnął swoją jakże drogocenną osobą na drugą stronę. Wynurzył głowę i stwierdził, że nie jest tak źle. Chociaż prysznic by się przydał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Selena Vailire
Wredny Administrator
Dołączył: 19 Kwi 2008
Posty: 826
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Viraverdistis Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 19:22, 31 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
A ile by za mnie dali?
Selena przysiadła sobie na brzegu, zerkając na wodę. Wyczekiwała, aż inni się jej ukażą-przeczuwała, że Amrod wypłynął gdzieś dalej. Ale nie był to ktoś, kto da sobie krzywdę zrobić, więc niepokoju nie czuła.
W oddali dostrzegła płynącego do niej Selviana. Pół-elfka uśmiechnęła się, podeszła bliżej wody, wyczekująco wyciągając w stronę blondyna rękę.
*Mnie godzinkę nie będzie. Ale na odpis czekam.*
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Selena Vailire dnia Sob 19:24, 31 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|