|
|
Autor |
Wiadomość |
Tanthalas
Zaawansowany
Dołączył: 19 Kwi 2008
Posty: 331
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Qualinesi
|
Wysłany: Nie 21:58, 27 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Pięć godzin później Tanis przyszedł do pokoju. Zastał Selenę drzemiącąna łóżku, Encalldar pod ścianą uważnie obserwował poczynania Loriona. Najwyraźniej nadal mu nie ufał.
- To był dobry trop! Mam wskazówki. Przepisałem to z księgi:
"[...] Na samym Świata początku, bogowie Rivanehny postanowili zostawić swoje dziedzictwo pięciu Gildiom: Wojowników, Magów, Złodziei, Bractwu Druidów i Zgromadzeniu Kapłanów.
Utworzyli więc pięć Duchów Żywiołów. W otchłani Świata, w najgorętszym z ogni, Tarhond, bóg-kowal wykuł pięć przedmiotów, które nigdy nie mogły być zniszczonymi, i bogowie wspólnymi siłami uwięzili Duchy Żywiołów w owych przedmiotach na wieki, po czym rozdali po jednym przedmiocie każdej z Gildii.
Gildie otrzymały odpowiednio: Magów - Ogień, Druidzi - Ziemię, Kapłani - Wiatr, Wojownicy - Wodę i Złodzieje - Cień.
Każda Gildia chowała swojego Ducha przed innymi, jako najcenniejszy skarb. Jednak po wielu pokoleniach rozgorzały pomiędzy Gildiami konflikty. W wojnie zdecydowano się wykorzystać dary od bogów, święte Duchy. Wojna spowodowała takie zniszczenia, że wszystkie Gildie uzgodniły ukrycie Duchów i zapieczętowanie kryjówek. Każda z Gildii ukryła swój artefakt w swojej aktualnej siedzibie. Od tamtego czasu, słuch o boskich artefaktach zaginął, a ludzie starali się naśladować ich dzieło, więc magowie wszystkich szkół wspólnie tworzyli niebywale trwałe przedmioty, i zamykali w nich dusze wielkich przodków, magów, wojowników, druidów i wszystkich pozostałych klas. Jednak takie artefakty natychmiast po stworzeniu "zasypiały". Dusze w nich zawarte Usypiały snem, i tylkko niesłychanie żadko przebudzały się, a nawet jeśli się przebudzały, to zawsze dla konkretnej osoby. Ponad dwa tysiące lat po tych wydarzeniach powstało miasto Viraverdistis,
i prztrwałe Gildie: Wojowników, Magów i Złodziei, przeniosły swoje siedziby do owego miasta. Bractwo Druidów i Zgromadzenie Kapłanów wyginęły tysiąc lat po wojnie. [...]"
- I co o tym myślicie? - Spytał Tanis przyjaciół.
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Lorion
Wyszkolony
Dołączył: 19 Kwi 2008
Posty: 106
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 22:02, 27 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
- ja myślę że jest 5 artefaktów...ale coś mi się wydaje że zapomnieli jeszcze o jednym - powiedział Lorion...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Tanthalas
Zaawansowany
Dołączył: 19 Kwi 2008
Posty: 331
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Qualinesi
|
Wysłany: Nie 22:05, 27 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
- O czym mianowicie?? - zapytal zdziwiony Tanis.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lorion
Wyszkolony
Dołączył: 19 Kwi 2008
Posty: 106
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 22:08, 27 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
- o tym że gdzieś czytałem że każda gildia stworzyła po jednym artefakcie tak że teraz jest ich 10... - powiedział Lorion
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Tanthalas
Zaawansowany
Dołączył: 19 Kwi 2008
Posty: 331
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Qualinesi
|
Wysłany: Nie 22:11, 27 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
- Nie zauważyłeś w tekście? Ludzie zawsze próbowali tworzyć artefakty po utracie boskich tworów. Powstało ich nawet sporo w każdej Gildii, ale żaden nie był ani niezniszczalny, ani tak potężny ja te boskie, a prawie każdy był uśpiony. Dalej było napisane że to nie powoduje że artefakt nie ma mocy, tylko ją ogranicza...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lorion
Wyszkolony
Dołączył: 19 Kwi 2008
Posty: 106
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 22:15, 27 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
- tak...słyszałem - powiedział Lorion - ale chodzi mi o to że każda gildia zrobiła idealny artefakt nie mówiąc o nim nikomu, wiem bo tak naprawdę to legenda mojej rodziny...mojemu praprapra(...)dziadkowi udało się stworzyć taki artefakt i niestety inne gildie przejęły "przepis"...ale wszyscy twórcy "nowych artefaktów" zaprzysięgli że nikomu nie powiedzą...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Tanthalas
Zaawansowany
Dołączył: 19 Kwi 2008
Posty: 331
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Qualinesi
|
Wysłany: Nie 22:18, 27 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
- Ciekawe. - Chyba czas cię ukazać, Ilyasviel - Właściwie, to jestem w posiadaniu jednego artefaktu. Nie wiem, czy jest jakakolwiek szansa, by był to jeden z tych "wielkich", ale wiem, że do słabych nie należy...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lorion
Wyszkolony
Dołączył: 19 Kwi 2008
Posty: 106
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 22:23, 27 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Lorion zaczął szperać w plecaku i wyciągnął zwój, rozłożył go i coś przeczytał
- jeśli jest prawdziwy to po wypowiedzeniu słów "bunan meiyo" przez właściciela artefaktu na 5 sekund pojawi się "duch" artefaktu przed nim
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Tanthalas
Zaawansowany
Dołączył: 19 Kwi 2008
Posty: 331
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Qualinesi
|
Wysłany: Nie 22:30, 27 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
- To nie będzie konieczne. - tu na chwilę Tanis zawiesił głos. Podszedł do Encalldara, wziął dziwne drzewce, po czym chwyciwszy je jedną ręką, powiedział głosem dochodzącym jakby z bardzo daleka "Ukaż się, Ilyasviel!".
Koło niego powoli zaczęła widnieć postać pięknej elfki. Już na pierwszy rzut oka wyglądała na wojowniczkę.
- Oto przebudzona dusza mojej włóczni, Ilyasviel. - Powiedział Tanis
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lorion
Wyszkolony
Dołączył: 19 Kwi 2008
Posty: 106
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 22:32, 27 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
- ja nie powiem ci czy jest prawdziwa czy nie...bo ja umiem to potwierdzić tym zaklęciem...- powiedział Lorion...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Tanthalas
Zaawansowany
Dołączył: 19 Kwi 2008
Posty: 331
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Qualinesi
|
Wysłany: Nie 22:38, 27 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
- Jeśli Ilyasviel nie ma nic przeciwko, sprawdzę. Co ty na to, Ilya?? - Zwrócił się do duszy.
- Sprawdź, sama jestem ciekawa swego pochodzenia. - odrzekła dźwięcznym głosem Ilya.
- Bunan Meiyo - Wypowiedział Tanis
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Amrod Darthon
Zaawansowany
Dołączył: 27 Kwi 2008
Posty: 447
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Soleanor
|
Wysłany: Pon 15:32, 28 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
W ciemnym lesie, na obrzerzach miasta błądził w swym odwiecznym zwyczaju Amrod. Tym razem jednak nie bez celu, druid, u którego niedawno się zatrzymał, jeden z ostatnich, którzy prawie wyginęli polecił mu odszukanie artefaktu... Zadanie równie trudne, co dla kogoś niedoświadczonego niemożliwe. Tęsknym wzrokiem po raz ostatni spojrzał na puszczę i chwiejnym krokiem ruszył zdać raport swojemu przełożonemu, ale o śladach artefaktu wolał na razie nie wspominać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Shariana Lianelvin
Wredny Administrator
Dołączył: 19 Kwi 2008
Posty: 193
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Viraverdistis Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 17:51, 28 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Amrod był obserwowany przez blondwłosą czarodziejkę. Lorion, którego wynajęła do zabójstwa Seleny. Ale on zawiódł...A ona potrzebowała kogokolwiek do wydania wyroku śmierci.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Selena Vailire
Wredny Administrator
Dołączył: 19 Kwi 2008
Posty: 826
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Viraverdistis Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 17:55, 28 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Selena ziewnęła cicho, potarła oko nadgarstkiem.
-Coooo jest...?-zapytała sennym jeszcze głosem. Przebywała jeszcze w krainie snów. Rozejrzała się nieco nieprzytomnie, próbując się rozbudzić. Tuż przed nią stała jej matka z tym swoim uśmieszkiem typu ,,mam rację". A obok niej...stara opiekunka Seleny, jeszcze za czasów, jak pół-elfka była dzieckiem. Dwa koszmary Seleny.
-O cholera!-wrzasnęła, zrywając się gwałtownie. Spadła z łóżka, uderzyła głową o podłogę. Znowu rozejrzała się nieprzytomnie. Nie było ani matki, ani opiekunki. To był sen...
-Jauć-mruknęła cicho Selena, czując, że się rumieni.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Selena Vailire dnia Pon 18:02, 28 Kwi 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lorion
Wyszkolony
Dołączył: 19 Kwi 2008
Posty: 106
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 18:11, 28 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Lorion chwile się popatrzył na światło które wyszło z artefaktu i po 5 sekundach zniknęło
- to artefakt pozytywnej strony wiatru... - powiedział elf
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
 Elveron phpBB theme/template by Ulf Frisk and Michael Schaeffer
Copyright Š Ulf Frisk, Michael Schaeffer 2004
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|
|
|
|