Autor |
Wiadomość |
Selena Vailire
Wredny Administrator
Dołączył: 19 Kwi 2008
Posty: 826
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Viraverdistis Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 14:16, 06 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
-Nie wiedziałam, że myślenie o tobie jako o Magu ci przeszkadza. Ale Złodziejem cię nie nazwę...-Selena zawahała się.-A czemu powiedziałeś ,,myślisz"?-pół-elfka przeczuwała już, że Selvian szpera w myślach od dawna, ale lepiej oficjalnie to powiedzieć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Selvian
Zaawansowany
Dołączył: 28 Kwi 2008
Posty: 734
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Przasnysz/Lamverna Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 14:31, 06 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
-A czemu nie? Przecież z łatwością to można odczytać po twoim zachowaniu. A ja nie jestem ani Magiem, ani Złodziejem, ani Wojownikiem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Selena Vailire
Wredny Administrator
Dołączył: 19 Kwi 2008
Posty: 826
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Viraverdistis Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 14:36, 06 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
-Wiem, że popierasz tych, którzy dadzą ci korzyści-Selena uśmiechnęła się.-A co do twojego odczytywania po zachowaniu, to cóż, ja takim psychologiem nie jestem, więc wybacz, że się nie domyśliłam-w ogólnie sympatycznym głosie Seleny brzmiała jakaś, bynajmniej nie złośliwa, ironia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Selvian
Zaawansowany
Dołączył: 28 Kwi 2008
Posty: 734
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Przasnysz/Lamverna Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 14:42, 06 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
-Ty potrafisz wiele rzeczy, których ja nie umiem, więc nie dziw się, że jest też i na odwrót.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Selena Vailire
Wredny Administrator
Dołączył: 19 Kwi 2008
Posty: 826
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Viraverdistis Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 14:46, 06 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
-Ja się nie dziwię. Doceniam twoje umiejętności, mogą się przydać podczas naszej wyprawy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Selvian
Zaawansowany
Dołączył: 28 Kwi 2008
Posty: 734
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Przasnysz/Lamverna Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 15:00, 06 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
-Owszem, doceniasz moje umiejętności. Ale nadal mi nie ufasz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Selena Vailire
Wredny Administrator
Dołączył: 19 Kwi 2008
Posty: 826
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Viraverdistis Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 15:16, 06 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
-W swoim czasie...Możliwe, że ci zaufam-mruknęła Selena, tak jakby sama zastanawiała się nad taką opcją.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Selvian
Zaawansowany
Dołączył: 28 Kwi 2008
Posty: 734
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Przasnysz/Lamverna Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 15:22, 06 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
-A dlaczego w takim razie ufasz Tanisowi? - przy wymawianiu tego imienia Selvianowi od razu cisnęły się na usta rozmaite przekleństwa, które jednak zachował dla siebie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Selena Vailire
Wredny Administrator
Dołączył: 19 Kwi 2008
Posty: 826
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Viraverdistis Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 15:32, 06 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
-Czasami zaufanie rodzi się od razu. Niekiedy jednak przychodzi z czasem i to nie zależy od nas.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Selvian
Zaawansowany
Dołączył: 28 Kwi 2008
Posty: 734
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Przasnysz/Lamverna Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 15:41, 06 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
-A to wszystko znaczy, że jednak masz coś do mnie - Selvian westchnął. - Nie możesz tego po prostu wprost powiedzieć?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Selena Vailire
Wredny Administrator
Dołączył: 19 Kwi 2008
Posty: 826
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Viraverdistis Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 15:58, 06 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Selena westchnęła, zawahała się przez moment.
-Wybacz-mruknęła.-To po prostu wychodowana już w charakterze paranoja. Wszyscy utrzymujący w miarę przyjazne stosunki z Gildią Magów są u mnie pod obserwacją...Wybacz, jeśli cię tym uraziłam-wyznała w końcu. Była to w sumie prawda.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Selvian
Zaawansowany
Dołączył: 28 Kwi 2008
Posty: 734
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Przasnysz/Lamverna Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 16:16, 06 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
-Nie uraziłaś mnie. Po prostu to jest bardzo dziwny sposób patrzenia na świat. To, że z nimi handluję, nie oznacza, że popieram w jakikolwiek sposób ich poglądy czy sposób postępowania.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Selena Vailire
Wredny Administrator
Dołączył: 19 Kwi 2008
Posty: 826
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Viraverdistis Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 16:43, 06 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
-Dziwny? Punkty widzenia...To chore miasto i nic się na to nie poradzi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Selvian
Zaawansowany
Dołączył: 28 Kwi 2008
Posty: 734
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Przasnysz/Lamverna Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 16:49, 06 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
-Można by było poradzić. Ja bym wiedział, jak to zrobić. Ale i co z tego, jak nie chcą mi dać szansy? Tak samo jak ty - stwierdził z goryczą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Livian
Zaawansowany
Dołączył: 27 Kwi 2008
Posty: 211
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Piekło
|
Wysłany: Wto 19:19, 06 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Kobieta, totalnie znudzona, chodziła sobie praktycznie w kółko po tych samych ulicach. Nic ciekawego się nie działo. Od czasu ziewała przeciągle, rozglądając się za czyms ciekawym, co by ją choć trochę zainteresowało.
I właśnie tak idąc, dostrzegła dosyć ciekawą grupkę, ktora najwyraźniej tak jak ona się nudziła. Wśród nich dostrzegła Tanisa, ktorego wcześniej poznała. Uśmiechu bynajmniej nie wywołało to na jej twarzy.
Stanęła gdzieś z boku i zaczęła ich obserwować. Nie zależało jej na tym, aby jej nie widzieli.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|