Autor |
Wiadomość |
Amrod Darthon
Zaawansowany
Dołączył: 27 Kwi 2008
Posty: 447
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Soleanor
|
Wysłany: Sob 21:23, 28 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
- No to klops i po artefakcie. - wzruszył ramionami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Selena Vailire
Wredny Administrator
Dołączył: 19 Kwi 2008
Posty: 826
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Viraverdistis Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 21:26, 28 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Nie! Musi być...nadzieja!
-Czy Wojownicy zdobędą Artefakt?
-A skąd-umarlak zaśmiał się.-Nie tak od razu. Ich znajomość magii jest mocno ograniczona, a pogodna natura wody chroniona jest potężnymi zaklęciami. Do tego magowie depczą im po piętach. Lady Shariana wściekła się niemiłosiernie, kiedy dowiedziała się o przejęciu Dzikiego Ognia przez ciebie, pani Seleno-teraz nie podda się tak łatwo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Amrod Darthon
Zaawansowany
Dołączył: 27 Kwi 2008
Posty: 447
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Soleanor
|
Wysłany: Sob 21:28, 28 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
- Nie dziwię się zbytnio, ta wiedźma, w chyba ludzikiej skórze będzie za wszelką cenę chciała zdobyć artefakt. A ja za wszelką cenę ją powstrzymam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Selena Vailire
Wredny Administrator
Dołączył: 19 Kwi 2008
Posty: 826
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Viraverdistis Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 21:30, 28 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
-Tak, nie podda się łatwo-wtrącił inny umarlak.-W dodatku specjalizuje się w strukturach many. Pieszczotliwie nazywają ją bombą atomową, kto wie, czy nie ma w tym odrobiny prawdy. W każdym razie, ciężko walczy się z nią na zaklęcia.
-Świetnie. Moja była nauczycielka da nam popis zdolności...-Selena westchnęła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Amrod Darthon
Zaawansowany
Dołączył: 27 Kwi 2008
Posty: 447
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Soleanor
|
Wysłany: Sob 21:33, 28 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
- Jestem tego pewny, że najlepsze zostawi nam na koniec... No dobrze prowadźcie szybciej do tego stołu z żarciem, bo dosłownie umieram z głodu... A nie chcę być kolejnym z kolekcji szkieletorem - mruknął.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Selvian
Zaawansowany
Dołączył: 28 Kwi 2008
Posty: 734
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Przasnysz/Lamverna Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 12:30, 29 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
-Ty tylko o jedzeniu myślisz... Teraz to musimy się pośpieszyć. Trzeba zacząć wreszcie kontrolować sytuację.
I pozwolić, żeby Magowie i Wojownicy się nazwajem powybijali. Nie, to by było zbyt proste...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Selena Vailire
Wredny Administrator
Dołączył: 19 Kwi 2008
Posty: 826
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Viraverdistis Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 12:38, 29 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
-Złodzieje działają po cichu-Selena uśmiechnęła się. Zerknęła na umarlaka.-Jak daleko sięgają te...korytarze?
-Kończą się 6 km od oceanu, do którego zmierzacie.
-No to już wiemy, co robić. Taka droga na skróty jest nam bardzo na rękę-Selenkę nagle coś tknęło.-Ilu was tu jest?
-Władasz dużo większą siłą, pani. Ale w okolicy jest nas około 900.
Wampirka uśmiechnęła się.
-Kto ma ochotę na rzeź?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Selvian
Zaawansowany
Dołączył: 28 Kwi 2008
Posty: 734
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Przasnysz/Lamverna Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 12:49, 29 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
-Ogólnie rzecz biorąc, wolę bardziej dyplomatyczne metody. Ale w tej sytuacji, nie mam nic przeciwko - uśmiechnął się okrutne. Chyba jednak ten wypad do podziemi wyjdzie im na dobre.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Selena Vailire
Wredny Administrator
Dołączył: 19 Kwi 2008
Posty: 826
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Viraverdistis Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 12:54, 29 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
-No to mamy plany. Ale pozwólcie, że najpierw poprę Amroda, bo ja też się głodna robię...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Amrod Darthon
Zaawansowany
Dołączył: 27 Kwi 2008
Posty: 447
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Soleanor
|
Wysłany: Pią 15:19, 04 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
- Prowadź Szkieleciku do salonku... Bom ja głodny i spragniony, niekoniecznie morskiej wody - śpiewał se pod nosem, wyraźnie kolejna rzeź poprawiła mu chumor.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Selena Vailire
Wredny Administrator
Dołączył: 19 Kwi 2008
Posty: 826
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Viraverdistis Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 20:02, 04 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
,,Salonem" szkieletów okazało się duże pomieszczenie bardziej przypominające salę biesiadną. Potężny stół zawalony był jedzeniem wszelakiego rodzaju, z czym że wszystko było świeże.
Selena rozglądała się, popijając czarne wino. Niektóre trupy brały udział w uczcie. Jak na oko wampirki były to te, które odeszły od żywych stosunkowo niedawno.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lilith
Zaawansowany
Dołączył: 19 Kwi 2008
Posty: 204
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Las
|
Wysłany: Pią 22:46, 04 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Lilith przyglądała się uważnie umarłym. Z początku budzili oni w niej niejaki wstręt i obrzydzenie, jednak można było się przyzwyczaić-zwłaszcza jeśli wystawiały tak obfitą ucztę. Elfka zjadła kolejny kawałek pieczeni i oblizała ze smakiem palce. Spojrzała na Selenę i myślała uważnie czy kiedykolwiek uda jej się zdobyć jakiś artefakt. Będąc w grupie pełnej magów, którzy nie szczędzili swych sztuczek, żeby pokonać, nieposługujących się magią. Jednym słowem, aktualnie czuła się jakby nic w tej historii nie miała do powiedzenie. Jakby była nic nie wartym obserwatorem...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Selena Vailire
Wredny Administrator
Dołączył: 19 Kwi 2008
Posty: 826
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Viraverdistis Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 9:51, 05 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Selena poczuła, że ktoś ją obserwuje. Rozejrzała się i spostrzegła, iż tym obserwatorem była Lilith.
-Stało się coś?-zagadnęła przyjaźnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Amrod Darthon
Zaawansowany
Dołączył: 27 Kwi 2008
Posty: 447
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Soleanor
|
Wysłany: Sob 10:03, 05 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Amrod uśmiechnął się nadgryzająć kolejne jabłko, jakoś dobrze się czuł w towarzystwie umarłych. Truposze, szkielety zwierząt magicznych, jakie niegdyś widział nie budziły w nim żadnej trwogi.
- To jakie mamy plany? - zwrócił się do Seleny.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Selena Vailire
Wredny Administrator
Dołączył: 19 Kwi 2008
Posty: 826
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Viraverdistis Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 10:09, 05 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
-Posiedzimy tu jeszcze z kilka godzin. Mam zamiar wypytać tych umarłych, co wiedzą o czynach Lady Shariany i jej armii. Możliwe też, że potem poprowadzimy te cudeńka do Magów i...-Selena uśmiechnęła się.-Rozkażę im urządzić rzeź.
-Dobrze się czujesz jako pani generał, co?-Wredotka.
-A jeśli to przez Dziki Ogień?!-Ostrożność.
-Daj spokój, nie zwalaj winy na artefakt.
-Ale ona może mieć rację. Skąd u ciebie taka chęć krwi i władzy?-Rozsądek.
-Święte słowa!-Ostrożność.
-Dajcie mi spokój!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|