Autor |
Wiadomość |
Shariana Lianelvin
Wredny Administrator
Dołączył: 19 Kwi 2008
Posty: 193
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Viraverdistis Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 14:29, 01 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Ktoś ją obserwował. Czuła to.
Zlokalizowała manę, aczkolwiek wiedziała, że nie należy ona do osoby, którą Sharianka spotkała kiedykolwiek na żywo. Ktoś nowy...
Zrobiła krok do przodu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Villemo
Wyszkolony
Dołączył: 04 Cze 2008
Posty: 98
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Otchłań Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 14:41, 01 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Rozejrzała się wokół. A raczej obróciła , gdyż nie mozna tego była nazywac rozglądaniem ponieważ oczy miała przymknięte. Gdy ta druga osoba się poruszyła , wyczuła gdzie jest. Wyciągnęła dłonie i wyszeptała cos cicho , po czym wokół jej niewidzalnej "towarzyszki" pojawiło się cos na rodzaj powietrznego wiru.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Shariana Lianelvin
Wredny Administrator
Dołączył: 19 Kwi 2008
Posty: 193
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Viraverdistis Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 14:47, 01 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Nie spodziewała się wiru. Ale czy to na pewno był w ogóle wiatr?
Na wszelki wypadek uniosła się w powietrze. Póki miała czucie w skrzydłach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Villemo
Wyszkolony
Dołączył: 04 Cze 2008
Posty: 98
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Otchłań Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 14:51, 01 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Pstryknęła palcami , wiatr zniknął. A jej "towarzyszka" znów zniknęła jej z oczu. Wiedziała jednak że ona nadal tu jest.. Przymknęła oczy starając się wyczuć gdzie jest tamta istota.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Shariana Lianelvin
Wredny Administrator
Dołączył: 19 Kwi 2008
Posty: 193
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Viraverdistis Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 20:55, 01 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Shariana trwała bez ruchu. Jedno drgnięcie i zostałaby wykryta.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Villemo
Wyszkolony
Dołączył: 04 Cze 2008
Posty: 98
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Otchłań Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 21:05, 01 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Kiedy wreszcie ją wyczuła , a raczej tak jej sie wydawało posłała w jej kiernku sporawą kule ognia. Bezskutecznie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Shariana Lianelvin
Wredny Administrator
Dołączył: 19 Kwi 2008
Posty: 193
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Viraverdistis Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 9:07, 02 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Z magią żywiołów Sharianka nigdy nie miała kłopotów. W niej w końcu szkoliła się przez całe życie.
Zniszczenie kuli nie należało do trudnych zadań. Kobieta niewiele myśląc posłała w stronę nieznajomej falę lodu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Villemo
Wyszkolony
Dołączył: 04 Cze 2008
Posty: 98
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Otchłań Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 13:47, 02 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Czując lód zaśmiała się tylko. Wyszeptała kilka słów , a wokół niej pojawił się ogień niszczący lód. Co najciekawsze owe płomienie nic jej nie zrobiły.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Shariana Lianelvin
Wredny Administrator
Dołączył: 19 Kwi 2008
Posty: 193
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Viraverdistis Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 13:51, 02 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Shariana zmieniła taktykę.
Zerwał się wiatr. Zdecydowanie nienaturalny, nie podchodzący pod normalną magię.
Zły wiatr.
Wiatr negatywnego artefaktu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Villemo
Wyszkolony
Dołączył: 04 Cze 2008
Posty: 98
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Otchłań Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 14:03, 02 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Jeżeli chcesz zabawy , będziesz ją miała złotko.pomyślała , po czym zneutralizowała wiatr , nad którym po części miała panowanie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Shariana Lianelvin
Wredny Administrator
Dołączył: 19 Kwi 2008
Posty: 193
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Viraverdistis Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 19:45, 02 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Nie ma jak rozrywka, nieprawdaż?
Shariana stworzyła wodną kapsułę dookoła ,,przeciwniczki". Udusi ją? Może. Co w tym złego? Nic.
Myśl by Sharianka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Villemo
Wyszkolony
Dołączył: 04 Cze 2008
Posty: 98
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Otchłań Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 19:51, 02 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Coraz ciekawiej....
Woda to nie był żywioł Vill , więc zadanie miała utrudnione. Ale nie do końca. Wystarczyło kilka słówek plus zaklęcie teleportacji. Vill znalazła się w bezpieczniejszej odległości.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Shariana Lianelvin
Wredny Administrator
Dołączył: 19 Kwi 2008
Posty: 193
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Viraverdistis Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 20:30, 02 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Fala wody niczym dzikie zwierzę poleciała za Vill. Zaklęcie lokalizacji i tym razem zdało egzamin.
Shariana opierała się o drzewo, skupiając energię na utrzymaniu fali.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Villemo
Wyszkolony
Dołączył: 04 Cze 2008
Posty: 98
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Otchłań Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 20:33, 02 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
A Vill zniknęła gdzies daleko , przenikając do innej sfery astralnej. Co za tym idzie , woda jej nie dogoniła. Gdy wróciła spowrotem stanęła przed wrogiem. Teraz wyczuwała ją świetnie. Bez żadnych ociągań złapała ją w telekinetyczny uścisk , sprawiając że dziewczyna zaczeła obijać sie o drzewa. Na koniec ustawiła ją przed sobą. Zaczeła cicho zaklinać , a ciało jej przeciwniczki zaczeło rozpadac sie na kawałki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Shariana Lianelvin
Wredny Administrator
Dołączył: 19 Kwi 2008
Posty: 193
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Viraverdistis Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 20:45, 02 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Shariana zniknęła.
Jedynie teleportacją uwolniła się od zaklęcia Vill. Teraz obserwowała ją z daleka, czując pewne zaciekawienie. Kobieta, z którą walczyła, byłaby dobrym żołnierzem Magów...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|